W te święta z różnych Ważnych Powodów nie będzie kartek wielkanocnych wysyłanych jak co roku pocztą tradycyjną. Nie będzie też wiele ozdób świątecznych. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi i nie pomyśli, że zapomniałam - przecież ja nigdy nie zapominam!
Zmontowałam śniadaniowe podkładki na stół i zajączka, którego zgapiłam od Moni nawet nie pytając o zgodę...
Dziękuję :) - wprawdzie dopiero na zdjęciach zobaczyłam jakie krzywulce :D ale co tam! Pierwsze koty za płoty!
OdpowiedzUsuńszyjesz? czapka z głowy! Podkładki wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńTrudno to nazwać "szyciem" - próbuję raczej :)
UsuńDzięki :)